Przekazy Duchów dla grupy bydgoskiej.
Wasza misja
Bóg z wami. Ufajcie! Nie bójcie się niczego. Przed wami światło: to miłość. Bądźcie ostrożni, nigdy nie przestawajcie ufać w dobroć Boga. Jesteśmy tu, by wam pomóc. Jesteśmy tutaj, by wykonać tę pracę miłości. Nigdy nie zapominajcie, że w życiu miłość jest wszystkim. To rzecz najważniejsza. Rozpoczęliście waszą pracę, robiąc bardzo dobre rzeczy, lecz teraz nadszedł czas, aby skrystalizować struktury silniejsze, piękniejsze i bardziej czułe na cierpienie innych. Módlcie się bardzo często, bo teraz potrzebujecie wiele modlitwy i wiele miłości. Jesteśmy z wami, nigdy was nie opuszczamy. Moje dzieci, bądźcie odważne, przed wami jest bardzo wiele pracy. Jesteście wystarczająco silni, by ją wykonać. Niech Chrystus będzie waszym wzorem i waszym oparciem. Ufajcie Mu. Ci bracia, którzy przyjechali z innego państwa, są tacy sami jak wy. Język i narodowość nie są ważne. Najważniejsze jest to, że tworzymy jedną, wielką rodzinę. My także jesteśmy częścią tej rodziny. To rodzina Boża. Spójrzcie na te samotne dzieci, na tych chorych – oni was potrzebują. Pomóżcie im. To wasza misja. Nie jesteście sami. Niech Bóg was prowadzi.
* * *
Drogowskazy
Chodźcie zobaczyć, jak wielu nas tu przybyło. Tak ważne rzeczy się tu dzieją, że na każde spotkanie przychodzą tłumy. Każde serce otwarte jest na słowa i obrazy, z których płynie nauka i światło tak jasne, tak dobre.
Pamiętajcie, że nikt nie jest doskonały. Tylko Bóg wie, jak daleka droga jest jeszcze przed każdym z nas. To droga trudna – trudna tym bardziej, że musimy przebywać ją w materialnych uniformach. Przeznaczono nam jednak życie w światłości i tylko od nas zależy, jak szybko tam dojdziemy. Niech miłość i mądrość będą naszymi drogowskazami, niech nogi nasze nie zapadają się w błocie uczynionego przez nas zła.
Kierujcie się sercem i tylko sercem, bo słowa uczyniły już tak wiele cierpienia. Słowa wywołały wiele wojen, choć są tylko nieistotnym zlepkiem głosek. Uczucie i intuicja poprowadzą was pewniej. Zaufajcie swemu sumieniu – ono jest nieomylnym przewodnikiem. I wybaczajcie tym, którzy zechcą was zawrócić z drogi – są oni jeszcze daleko w tyle i wiele marszu przed nimi, a w plecakach mają kamienie. Nie cofajcie się i śmiało patrzcie do przodu. Ojciec zawsze was prowadzi i ani na chwilę nie pozbawia was opiekunów. Ufajcie i kochajcie – to najważniejsze, by nie zginąć w drodze.
Nadzieja, miłość i szczera wiara jeszcze nigdy nikomu nie wyrządziły krzywdy. Jest to dowodem, że stanowią integralne i powszechne prawo wszechświata. Niech więc wam nie zabraknie tych trzech cnót, niech rosną w was i stale owocują – wtedy nie przepadniecie. Ufajcie, bądźcie dobrej myśli. Życzę wam tego z całego serca.
Tomasz
* * *
Życie
Życie jest wielką rzeką, pełną wirów i podwodnych skał. Uczmy się, jak omijać niebezpieczne miejsca i płynąć pod prąd, jeśli wymaga tego od nas sytuacja.
Mohandas Karamhand Ghandi
(Oczywiście nie ma żadnej gwarancji, że autorem powyższego komunikatu jest hinduski przywódca. Duchy często posługują się imionami osób, z których poglądami się zgadzają lub których nauka je inspiruje.)
* * *
Chleb
Jesteście jak zaczyn w rękach Pana, który zrobi z was chleb dla swych dzieci. A gdy już zostaniecie tym chlebem, dbajcie, by nie wdała się w was pleśń i aby was ptaki daremnie nie rozdziobały. Bądźcie chlebem sprawiedliwych i biednych, a także tych, którym na próbę zostało dane bogactwo. Dzielcie się sobą z biedakami tego świata, z mądrymi i z tymi, którzy dopiero się uczą. Każdy z was jest innym chlebem, który gdy wszystkie bochny się zbierze do kosza, jest później rozdawany na drodze życia przez Wędrowca, który dojdzie wszędzie tam, gdzie Go wzywają i oczekują – ale również i tam, gdzie wszyscy o Nim zapomnieli lub nigdy Go nie poznali. Jesteście chlebem, który powstał z miłości i takim chlebem bądźcie. Niech was ten wspaniały Piekarz błogosławi, nim da was do spożycia.
Nie utraćcie ani okruszyny tego pokarmu dla duszy, bez którego i ona umiera. Niech was Bóg błogosławi. Oto miska, z którą czekam na wasz chleb
* * *
Cierpienie
Przyjmujcie cierpienie z pokorą i skruchą, dziękując za nie Ojcu, bo jest tak miłościwy, że zechciał was nauczyć przyjmować ból. To jest bardzo ważne w waszym ziemskim życiu. Módlcie się, a zostaniecie wysłuchani.
* * *
Serce
Nie zawsze, moi mili, aby zobaczyć miłość, trzeba patrzeć oczami. Czasem trzeba zagłębić się, spojrzeć w serce, bo tylko tam można ją znaleźć. Jest ukryta przed nienawiścią tego świata. Patrzcie więc w serce, pamiętając, że nie zawsze to, co powierzchowne, jest prawdziwe!
* * *
Rzeczy najprostsze
Cieszcie się z najprostszych rzeczy, bo tylko one mogą wam dać radość. Nie zważajcie na trudności i smutki – są tylko próbą i lekcją.
Albert
* * *
Dzban dla spragnionych
Gdy jesteście spragnieni, pijcie z tego niebieskiego dzbana, który został wam dany i stoi zawsze przed każdym z was. Kiedy zostanie woda w dzbanie – a jest on bez dna – dajcie tym, którzy przyjdą was prosić o pomoc.
Wasza siostra
* * *
Bieda i bogactwo
Czasami większą biedę możecie znaleźć w pałacach. Bogactwem jest cnota, a nie klejnoty i złoto.
Ten, który cierpiał z powodu biedy
* * *
Modlitwa
Panie! Ty Wielki Władco, Ty Ojcze Najmilszy wszelkiego stworzenia, który dajesz życie i siły największe najmniejszym choćby istotom, przyjmij pieśń naszą, która niech chwali Cię we wszystkich zakątkach wszechświata, a w sercach wszystkich cierpiących, pogrążonych w bólu, w czarnych otchłaniach zapomnienia doprowadzi, że zakwitną tam kwiaty Twojej miłości – jakże piękne, jakże dumne, niezniszczalne. Panie nasz, Ojcze! My, hipokryci, którym dałeś tak wiele, a którzy zwracamy Ci tak mało, nie jesteśmy w stanie odwdzięczyć się za tyle dobroci. Wybacz nam, że postępujemy tak, jak postępujemy i naucz, jak mamy żyć, by każde nasze tchnienie i każda sekunda życia były jedną wielką pochwałą Twojego Stworzenia. Na tych, którzy pracują ześlij, Panie, to co najpiękniejsze, niech deszcz kwiatów spadnie na nich wszystkich, a nam pozwól dodawać im sił jeszcze długo, długo. Dziękujemy Ojcze. Dziękujemy sercem, bo usta nie potrafią wypowiedzieć tego, co czuje każdy z nas. Dziękujemy za wszystko. A was bracia zapewniam o swojej miłości i opiece. Do zobaczenia, najmilsi! Spotkamy się, gdy zakwitną róże.
Franciszek
by
wrz 12 2014
Przekazy (Bydgoszcz)
Przekazy Duchów dla grupy bydgoskiej.
Wasza misja
Bóg z wami. Ufajcie! Nie bójcie się niczego. Przed wami światło: to miłość. Bądźcie ostrożni, nigdy nie przestawajcie ufać w dobroć Boga. Jesteśmy tu, by wam pomóc. Jesteśmy tutaj, by wykonać tę pracę miłości. Nigdy nie zapominajcie, że w życiu miłość jest wszystkim. To rzecz najważniejsza. Rozpoczęliście waszą pracę, robiąc bardzo dobre rzeczy, lecz teraz nadszedł czas, aby skrystalizować struktury silniejsze, piękniejsze i bardziej czułe na cierpienie innych. Módlcie się bardzo często, bo teraz potrzebujecie wiele modlitwy i wiele miłości. Jesteśmy z wami, nigdy was nie opuszczamy. Moje dzieci, bądźcie odważne, przed wami jest bardzo wiele pracy. Jesteście wystarczająco silni, by ją wykonać. Niech Chrystus będzie waszym wzorem i waszym oparciem. Ufajcie Mu. Ci bracia, którzy przyjechali z innego państwa, są tacy sami jak wy. Język i narodowość nie są ważne. Najważniejsze jest to, że tworzymy jedną, wielką rodzinę. My także jesteśmy częścią tej rodziny. To rodzina Boża. Spójrzcie na te samotne dzieci, na tych chorych – oni was potrzebują. Pomóżcie im. To wasza misja. Nie jesteście sami. Niech Bóg was prowadzi.
Drogowskazy
Chodźcie zobaczyć, jak wielu nas tu przybyło. Tak ważne rzeczy się tu dzieją, że na każde spotkanie przychodzą tłumy. Każde serce otwarte jest na słowa i obrazy, z których płynie nauka i światło tak jasne, tak dobre.
Pamiętajcie, że nikt nie jest doskonały. Tylko Bóg wie, jak daleka droga jest jeszcze przed każdym z nas. To droga trudna – trudna tym bardziej, że musimy przebywać ją w materialnych uniformach. Przeznaczono nam jednak życie w światłości i tylko od nas zależy, jak szybko tam dojdziemy. Niech miłość i mądrość będą naszymi drogowskazami, niech nogi nasze nie zapadają się w błocie uczynionego przez nas zła.
Kierujcie się sercem i tylko sercem, bo słowa uczyniły już tak wiele cierpienia. Słowa wywołały wiele wojen, choć są tylko nieistotnym zlepkiem głosek. Uczucie i intuicja poprowadzą was pewniej. Zaufajcie swemu sumieniu – ono jest nieomylnym przewodnikiem. I wybaczajcie tym, którzy zechcą was zawrócić z drogi – są oni jeszcze daleko w tyle i wiele marszu przed nimi, a w plecakach mają kamienie. Nie cofajcie się i śmiało patrzcie do przodu. Ojciec zawsze was prowadzi i ani na chwilę nie pozbawia was opiekunów. Ufajcie i kochajcie – to najważniejsze, by nie zginąć w drodze.
Nadzieja, miłość i szczera wiara jeszcze nigdy nikomu nie wyrządziły krzywdy. Jest to dowodem, że stanowią integralne i powszechne prawo wszechświata. Niech więc wam nie zabraknie tych trzech cnót, niech rosną w was i stale owocują – wtedy nie przepadniecie. Ufajcie, bądźcie dobrej myśli. Życzę wam tego z całego serca.
Tomasz
* * *
Życie
Życie jest wielką rzeką, pełną wirów i podwodnych skał. Uczmy się, jak omijać niebezpieczne miejsca i płynąć pod prąd, jeśli wymaga tego od nas sytuacja.
Mohandas Karamhand Ghandi
(Oczywiście nie ma żadnej gwarancji, że autorem powyższego komunikatu jest hinduski przywódca. Duchy często posługują się imionami osób, z których poglądami się zgadzają lub których nauka je inspiruje.)
* * *
Chleb
Jesteście jak zaczyn w rękach Pana, który zrobi z was chleb dla swych dzieci. A gdy już zostaniecie tym chlebem, dbajcie, by nie wdała się w was pleśń i aby was ptaki daremnie nie rozdziobały. Bądźcie chlebem sprawiedliwych i biednych, a także tych, którym na próbę zostało dane bogactwo. Dzielcie się sobą z biedakami tego świata, z mądrymi i z tymi, którzy dopiero się uczą. Każdy z was jest innym chlebem, który gdy wszystkie bochny się zbierze do kosza, jest później rozdawany na drodze życia przez Wędrowca, który dojdzie wszędzie tam, gdzie Go wzywają i oczekują – ale również i tam, gdzie wszyscy o Nim zapomnieli lub nigdy Go nie poznali. Jesteście chlebem, który powstał z miłości i takim chlebem bądźcie. Niech was ten wspaniały Piekarz błogosławi, nim da was do spożycia.
Nie utraćcie ani okruszyny tego pokarmu dla duszy, bez którego i ona umiera. Niech was Bóg błogosławi. Oto miska, z którą czekam na wasz chleb
Cierpienie
Przyjmujcie cierpienie z pokorą i skruchą, dziękując za nie Ojcu, bo jest tak miłościwy, że zechciał was nauczyć przyjmować ból. To jest bardzo ważne w waszym ziemskim życiu. Módlcie się, a zostaniecie wysłuchani.
Serce
Nie zawsze, moi mili, aby zobaczyć miłość, trzeba patrzeć oczami. Czasem trzeba zagłębić się, spojrzeć w serce, bo tylko tam można ją znaleźć. Jest ukryta przed nienawiścią tego świata. Patrzcie więc w serce, pamiętając, że nie zawsze to, co powierzchowne, jest prawdziwe!
Rzeczy najprostsze
Cieszcie się z najprostszych rzeczy, bo tylko one mogą wam dać radość. Nie zważajcie na trudności i smutki – są tylko próbą i lekcją.
Albert
Dzban dla spragnionych
Gdy jesteście spragnieni, pijcie z tego niebieskiego dzbana, który został wam dany i stoi zawsze przed każdym z was. Kiedy zostanie woda w dzbanie – a jest on bez dna – dajcie tym, którzy przyjdą was prosić o pomoc.
Wasza siostra
Bieda i bogactwo
Czasami większą biedę możecie znaleźć w pałacach. Bogactwem jest cnota, a nie klejnoty i złoto.
Ten, który cierpiał z powodu biedy
Modlitwa
Panie! Ty Wielki Władco, Ty Ojcze Najmilszy wszelkiego stworzenia, który dajesz życie i siły największe najmniejszym choćby istotom, przyjmij pieśń naszą, która niech chwali Cię we wszystkich zakątkach wszechświata, a w sercach wszystkich cierpiących, pogrążonych w bólu, w czarnych otchłaniach zapomnienia doprowadzi, że zakwitną tam kwiaty Twojej miłości – jakże piękne, jakże dumne, niezniszczalne. Panie nasz, Ojcze! My, hipokryci, którym dałeś tak wiele, a którzy zwracamy Ci tak mało, nie jesteśmy w stanie odwdzięczyć się za tyle dobroci. Wybacz nam, że postępujemy tak, jak postępujemy i naucz, jak mamy żyć, by każde nasze tchnienie i każda sekunda życia były jedną wielką pochwałą Twojego Stworzenia. Na tych, którzy pracują ześlij, Panie, to co najpiękniejsze, niech deszcz kwiatów spadnie na nich wszystkich, a nam pozwól dodawać im sił jeszcze długo, długo. Dziękujemy Ojcze. Dziękujemy sercem, bo usta nie potrafią wypowiedzieć tego, co czuje każdy z nas. Dziękujemy za wszystko. A was bracia zapewniam o swojej miłości i opiece. Do zobaczenia, najmilsi! Spotkamy się, gdy zakwitną róże.
Franciszek
byBy Konrad Jerzak • Jak żyć szczęśliwie?, Nauki duchów • 0 • Tags: bieda, bogactwo, Bydgoszcz, chleb, cierpienie, droga, duchy, misja, modlitwa, prostota, serce, źródło Opowieści spirytystyczne