Alkoholizm

image_pdfimage_print

Wszystkie uzależnienia w każdej swej formie są niedoskonałością, szkodliwym uwarunkowaniem, które podaje się za „drugą naturę”. Dlatego uzależnienia muszą być zwalczane wszędzie tam, gdzie zostaną ujawnione i gdzie znajdują swoje oparcie.

Wielu uzależnionych lekceważąco klasyfikuje je jako ”bez większego znaczenia”. Uzależnienie zwykle ukazuje się w przebraniu „społecznego zwyczaju”, zyskując w ten sposób oparcie i możliwość dalszego trwania. W rezultacie następuje spadek poziomu społecznej moralności; zdolność myślenia zostaje osłabiona i ustępuje miejsca prymitywnym instynktom.

Uzależnienie rozpoczyna się poprzez wpływ na nowe osoby w towarzystwie a w słabszych pobudza potrzebę naśladowania zachowań innych. Następnie ludzie ci rozpoczynają poszukiwania fałszywych przyjemności lub nowych emocji, twierdząc, że nie mogą oprzeć się pokusie.

Destrukcyjne oddziaływanie uzależnienia na ludzi, akceptowane w społeczeństwie poprzez cyniczną tolerancję, jest gorsze niż najbardziej śmiertelne epidemie. Jest powodem większej liczby zgonów niż rak, gruźlica, i choroby serca razem wzięte… I nawet wśród tej tragicznej statystyki możemy znaleźć dużą liczbę przypadków uzależnienia, gdzie jest ono traktowane jako podnoszące status społeczny czy też jako forma wyrafinowania.

Ofiary uzależnienia odmawiają zerwania z nałogiem. Twierdzą, że jest to jedynie przyzwyczajenie, które może być przerwane w dowolnym momencie; że u innych sytuacja jest znacznie bardziej poważna niż u nich. Ci “inni” z kolei nadają tą samą klasyfikację – “mało ważne” dla własnego uzależnienia.

Wiele ofiar nałogu uważa, że ich nałóg będzie miał niewielkie konsekwencje, że jest „wiele gorszych rzeczy niż to …” . Twierdzą też, że „wolą mieć taką wadę niż inną” – jak gdyby jedno zło można było usprawiedliwiać innym.

Człowiek wolny od przymusu uzależnienia posiada siłę i środki do osiągania wyższych celów w życiu – celów, które uchronią go przed próżnymi złudzeniami. Na przykład uzależnienie od alkoholu zniewala, dezorganizuje umysł oraz zatruwa i niszczy ciało fizyczne.

Nałóg może rozpocząć się niewinnie – jeden koktajl powtarzany wśród uśmiechów. Później picie będzie już koniecznością. Z biegiem czasu dominacja staje się całkowita i z tego powodu zwiększa się spożycie. Usprawiedliwieniem dla picia stają się zatem: szczęście, frustracja, smutek, nadzieja, bunt, żal, zemsta, roztargnienie … Dla niektórych picie symbolizuje odwagę; dla innych entuzjazm; lecz na koniec alkohol zawsze okazuje się tyranem. Prowadzi to do aktów odrażających. Mówi się, że alkohol wzmacnia słabych, ale w rzeczywistości zamyka ich w pułapce, osłabiając i rujnując im życie.

Wiele problemów społecznych ma swoje źródło w alkoholizmie, który zmienia porządnych obywateli w wyrzutków społeczeństwa, młodych ludzi w przedwczesnych starców, utalentowanych profesjonalistów w moralne wraki, dziewczęta i matki w cienie ludzkich istot.

Jeżeli uzależnieni mają na to środki, są umieszczani w komfortowych szpitalach; w innym wypadku ich życie toczy się na ulicy, lecz w obu przypadkach są nawiedzani przez piekielne poczucie wyobcowania.

Inną konsekwencją alkoholizmu jest tragiczna autodestrukcja; to przez nią alkoholik szuka nieosiągalnego rozwiązania problemu, który zresztą sam stworzył. Jeżeli nie dochodzi do samobójstwa, to i tak dzieje się ono pośrednio, poprzez destruktywne przedawkowania, które obciążają ciało.

Po opuszczeniu ziemskiego ciała, co jest także bolesnym doświadczeniem, pragnienie osoby uzależnionej wcale się nie kończy. Po śmierci, nieodpowiedzialny Duch odkrywa prawdę, że śmierć nie rozwiązuje problemu ani nie jest prawdziwym końcem istnienia …

Widzimy też, że silne uzależnienie od alkoholu – lub innych substancji, które zaburzają osobowość – może być czasami powodowane przez wpływ opętującego Ducha. Takie warunki zawsze sprzyjają powstaniu stanów bolesnego opętania, co rodzi nieprzewidywalne konsekwencje.

Niech więc specjalne okazje, jak świętowanie, festiwale, spotkania itd. nie będą dla ciebie pretekstem, by inicjować uzależnienie.

Ocean składa się z kropli wody, a szerokie plaże z maleńkich ziarenek piasku.

Uodpornij się na idee typu „to tylko dzisiaj”.

Gdy podejmiesz niekorzystną decyzję, nie racjonalizuj tego mówiąc: ,,to tylko trochę.

Jeżeli szczęście jest twoim udziałem, ciesz się nim zachowując trzeźwy umysł. Jeżeli doświadczasz cierpienia, staw mu czoła będąc trzeźwym i silnym.

Gdy bierzesz na siebie zobowiązanie, które wymaga podejmowania decyzji, odwagi, spokoju, skupienia, heroizmu, pokory, stoicyzmu lub ustąpienia, możesz zwrócić się w kierunku modlitwy. Medytuj głęboko a otrzymasz cenne środki, które pomogą ci przezwyciężyć problemy w każdej napotkanej sytuacji.

Nigdy nie pozwalaj sobie wejść w nałóg przyjmując założenie, że możesz się go pozbyć na każde swoje życzenie. Gdyby uzależnieni faktycznie potrafili wywierać swoją wolą taki wpływ na nałóg, nie trwaliby pod jego straszną dominacją.

Źródło: „AFTER THE STORM” Duch Joanna de Angelis , medium Divaldo Pereira Fraco

Facebooktwittergoogle_plusredditpinterestlinkedinmailby feather